piątek, 22 kwietnia 2016

Part 10.

Wystukałem numer do Emmy. Być może ona coś wie na ten temat. To nie tak, że chciałem odkryć tajemnicę chłopaka. Po prostu się o niego martwiłem i chciałem mu w jakiś sposób pomóc.

- Emma?

- Co jest Charlie?

- Leo coś ukrywa prawda?

- Nie.. czemu? - powiedziała innym tonem

- Czy ktoś mi wyjaśni o co chodzi?! - krzyknąłem, przez co do kuchni wszedł Leondre

- Przepraszam, nie mogę.- oznajmiła dziewczyna i się rozłączyła

Leo przez chwile stał wpatrując się we mnie.

- Dlaczego krzyczysz? Obudziłeś mnie.

- Połóż się jeszcze spać. - westchnąłem - Nie twoje sprawy, młody

- Nie poznaję cię Charlie. - powiedział i zawrócił do swojego pokoju

Może i on ma rację? Może i się zmieniłem? Dorastam, nie będę zawsze tym samym Charlim Lenehanem. Coraz trudniej zapanować mi nad emocjami. Ranię ludzi w około nawet nie zdając sobie z tego sprawy.

Poszedłem do pokoju bruneta i usiadłem na jego łóżku.

- Przepraszam, kochanie. Nie chciałem żeby tak wyszło. - na moje słowa chłopak usiadł na łóżku i wpatrywał się w moje oczy.

- Nie zachowuj się tak więcej. - uśmiechnął się i dał mi buziaka - Wybaczam ci.

Nagle chłopak złapał się za serce i ledwo łapał oddech. Spanikowałem jednak musiałem zachować zimną krew.

Pomogłem mu wstać i szybko zaniosłem go do samochodu. Z piskiem opon ruszyliśmy do szpitala, gdzie od razu go przyjęli.
Miła pani wzięła go na salę i kazała mi czekać. Nie mogłem wejść do środka, a na jakiekolwiek informacje przyjdzie pora.

Leo
Gdy poczułem się już lepiej ujrzałem koło siebie panią pielegniarkę. Była bardzo miła i troszczyła się o mnie.

- Na zewnątrz siedzi taki blondyn? - spytałem a ona pokiwała twierdząco głową - Proszę by nie udzielać mu żadnych informacji

- Jeśli pacjent sobie tak życzy, naszym obowiązkiem jest dotrzymać obietnicy. - powiedziała

Niespodziewanie do sali wszedł Charlie. Tylko nie to..

- Dlaczego nie można udzielać mi żadnych informacji? - rzekł zdenerwowany

3 komentarze

  1. O kufa co tu się dzieje.....
    Czekam na nexta ,a w wolnej chwili
    *WKURWIAJĄCA REKLAMA*
    dangerousgangbarsandmelody.blogspot.com
    *KONIEC WKURWIAJĄCEJ REKLAMY*
    P.s mogłabyś mi streścić twój drugi blog co był przed tym ff

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej. Jej nareszcie rozdział. Ale czemu Leoś nic nie powie Charliemu. Takie smutne... Biedaczek. Czekam na nezt. Życzę weny.
    A tak w ogóle to Cię nominowałam do LBA. Tu masz pytania. toocomplicated-bamff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej! Świetny rozdział! Czemu Leo nie powie tego Charlie'mu? Mam nadzieję, że to wszystko się ułoży. Czekam na nexta i życzę weny! Besos <3

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon.